Komu przeszkadzali Przemyślidzi?

27.06.2016 | 18:35
Komu przeszkadzali Przemyślidzi?

Przez ponad 400 lat rządzili na czeskim tronie. W czasach największej sławy ich potęga sięgała od Bałtyku po Adriatyk. Tacy byli Przemyślidzi. Ród czeskich władców, jednak wymarł po mieczu, po zamordowaniu w dniu 4 sierpnia 1306 r. jedynego męskiego potomka, którym był król Wacława III (1289–1306). Okoliczności jego śmierci do dziś zostają osnute mgłą tajemnicy, śledztwo było raczej powierzchniowe. W pośpiechu za mordercę przyjęto mężczyznę, zabitego przez straż króla.

Feralnego dnia szesnastoletni król wypoczywał po obiedzie w komnacie dawnego dziekaństwa w Ołomuńcu. Szykował się właśnie do interwencji przeciwko polskiemu powstaniu Władysława Łokietka, który zamierzał go pozbawić polskiej korony królewskiej. Wacław III nie cieszył się dobrą opinią. Swe życie wolał spędzać na hulankach i zabawach z młodymi dziewczynami, nie zamierzał tracić czasu na obowiązki władcy. Właśnie to, chyba ściągnęło na niego wyrok. Motyw do zabójstwa ostatniego z Przemyślidów miało wiele osób. Od Łokietka, przez Habsburgów po czeską, wiecznie niezadowoloną szlachtę. Morderca prawdopodobnie przekupił wartowników i śpiącego króla zamordował sztyletem, wbijając go trzykrotnie w serce władcy. W zaistniałym chaosie udało mu się zbiec. Przyłapany i zabity na miejscu przez staż mężczyzna z zakrwawionym sztyletem, który nie zdążył nawet przemówić, prawdopodobnie nie był mordercą. Wręcz przeciwnie, według wielu historyków Wacława raczej bronił i prawdziwego mordercę sztyletem prawdopodobnie zranił. Chodziło o świadka królobójstwa, więc trzeba było szybko się go pozbyć. Kto jednak zaplanował morderstwo króla? Być może właśnie Łokietek, który w ten sposób oszczędził wydatków na wojnę o polską koronę. Lub Albrecht I Habsburski, który chciał na czeskim tronie osadzić swoich synów. Być może zamordował króla jeden z jego „hulaszczych” kompanów, być może ktoś za pieniądze buntowniczej szlachty. Bez zwątpienia śmiercią Wacława III oznaczała koniec epoki Przemyślidów a do drzwi zapukali Luksemburczykowie.

Marcela Kohoutová




Máte zájem
o zásílání novinek?

Zadejte Vaši emailovou adresu a zajistěte si tak aktuality z České republiky.

Produkt byl úspěšně přidán do košíku
Produkt byl úspěšně odebrán z košíku

Děkujeme za Vaši odpověď,

Nesouhlas se zpracováním Vašich osobních údajů byl zaznamenán.

Váš záznam bude z databáze Vydavatelstvím KAM po Česku s.r.o. vymazán neprodleně, nejpozději však v zákonné lhůtě.

Váš hlas byl započítán. Děkujeme.