(75 lat)
W głównej terezińskiej fortecy stworzyli naziści na końcu listopada 1941 r. obóz koncentracyjny dla Żydów, Ghetto Theresienstadt a już 4 grudnia przybył tu pierwszy transport Żydów. Do końca wojny przez getto przeszło 140 000 osób, z których ok. 33 tysięcy w Terezíně zginęło i 87 tysięcy transportami wysłano do obozów zagłady na wschodzie.
Dlaczego należy o dacie 04.12.1941 nadal pamiętać? Dlatego,aby nie zapominać, jak daleko w społeczeństwie może się posunąć dzielenie ludzi na tych pierwszej i drugiej kategorii. W ubiegłym wieku kilkakrotnie byliśmy tego świadkami na ziemiach czeskich. Powody były rozmaite: etniczne, rasowe, klasowe i polityczne. Gdy politycy dodali populizm i głoszenie zbiorowej winy, opinię większości publiczności sprowadzono do prostych haseł. Tak opiętnowano Romów („Kradną nasze kury“), Żydów („Zabili nam Jezusa “), Niemców sudeckich i innych („Kolaborowali z nazistami, zdradzili nas“), ludzi niewłaściwego, czyli nie-robotniczego pochodzenia („Wyzyskiwali nas“) lub dysydentów („Burzą naszą republikę“). Obywatele pierwszej kategorii to ci, którzy przytakują ustrojowi, ale co s tymi drugimi? Bardziej umiarkowani proponują zasymilowanie z większościowym tłumem, przeważającą opinią i zwyczajami. Radykałowie promują odizolowanie, na przykład do mieszkań socjalnych, na peryferie miast i do gett. Ekstremiści dopatrują się rozwiązania w likwidacji. W międzywojennych Niemczech opinia publiczna antysemicko radykalizowała się właśnie w powyższych trzech stopniach. I dzisiaj, w europejskim kryzysie migracyjnym, jakby coś z owej nietolerancji znów wypływało na powierzchnię. Także dla tego terezińskie memento pozostaje nadal aktualne.
Aleš Krejčí, foto © Wikimedia Commons
Nesouhlas se zpracováním Vašich osobních údajů byl zaznamenán.
Váš záznam bude z databáze Vydavatelstvím KAM po Česku s.r.o. vymazán neprodleně, nejpozději však v zákonné lhůtě.